photo-grzegorz-pacek.jpg

15 listopada 2021

Za nami trzeci etap podsumowujący i kończący warsztaty scenariuszowe filmów fabularnych Akademii Filmowej NNW. Przez dwa dni w siedzibie FINA, w czasie spotkań jeden na jeden, opiekunowie poszczególnych z dziewięciu projektów omawiali je z ich autorami. Trzeciego dnia podczas spotkania online, pomysły były prezentowane wszystkim uczestnikom warsztatów, tutorom i koordynatorom. O tym co się działo podczas ostatniej warsztatowej sesji, rozmawiamy z głównym koordynatorem Akademii, reżyserem, scenarzystą i producentem filmowym Grzegorzem Packiem.

Gdybyśmy zajrzeli za drzwi warsztatowych spotkań jeden na jeden, to co byśmy zobaczyli? Co się tam dzieje?

To zależy od tego, na jakim etapie pracy z tekstem jest uczestnik warsztatów, bo każdy z nich przyszedł do nas w innej fazie rozwoju scenariusza. Niektórzy autorzy scenariuszy musieli zacząć pracę od początku, zostawiając główna ideę i niektórych bohaterów. Inni mieli tylko drobne poprawki lub zadanie dopracowania bohatera. Warsztaty są długim procesem, pracą z doświadczonymi twórcami, którzy potrafią z boku przyjrzeć się scenariuszowi czy projektowi i ocenić, co w nim działa a co nie. Co jest dobre dla scenariusza a który wątek czy rozwiązanie dramaturgiczne nie.

Po tych dwóch dniach warsztatów indywidualnych przyszedł trzeciego dnia czas na podsumowanie całego projektu.

Tak, miało się odbyć spotkanie stacjonarne w FINA całą grupą. Natomiast ze względu na rosnącą liczbę zachorowań na Covid 19 zdecydowaliśmy zrobić to spotkanie online. To było ponowne, publiczne prezentowanie pomysłów. Autorzy zrobili więc jeszcze raz to samo co na samym początku naszych warsztatów. Z tym, że prezentowali projekty zmienione, przepracowane i z jasno określonym planem na dokończenie pracy.

Co jest mocnym punktem tych scenariuszy i warsztatów? 

Nasze warsztaty skupiają się na filmach historycznych, ale warto podkreślić, że mamy szeroką gamę tematyczną projektów. Od walki wolnościowej, szeroko pojętej, czy walki z reżimem komunistycznym z końca II wojny i z początku PRL, po projekty z początków zeszłego wieku. Jest np. projekt o jednej z, można powiedzieć, pierwszych feministek, kobiecie niezależnej, Lucynie Ćwierczakiewiczowej. Gdzieś w środku film o naszym bardzie narodowym czasów Solidarności, Kaczmarskim. A na końcu melodramat opowiadający o polsko-perskiej miłości, w dwóch planach czasowych, drugiej wojny światowej i współcześnie.

Reasumując, gdyby wszystkie dziewięć filmów, powstałych na podstawię scenariuszy z tych warsztatów, pojawiło się jednocześnie w kinach, to byłoby różnorodnie i nie nudno?

Tak, bo mamy komedie, melodramat, filmy epickie i psychologiczne. Wspólnym mianownikiem jest to, że opowiadają o szeroko pojętej historii.

Po tym II etapie warsztatów powoli zbliżamy się do finału Akademii.

Tak. Scenarzyści mają teraz trzy tygodnie czasu na przedstawienie nam ostatecznej wersji, raczej treatmentu, ale niektórzy może zdążą dopiąć scenariusz. Chcemy, spotkać się w grudniu z uczestnikami i nagrodzić najlepszy projekt.  Nagrodą będzie czytanie adaptacji scenariusza przez aktorów, na którym obecni będą zaproszeni producenci. Mamy nadzieję, że pandemia nie pokrzyżuje nam tych planów.

Jak myślisz, kiedy będziemy mogli zobaczyć w kinach filmy na podstawie tych scenariuszy?

Ten scenariusz czy treatment, który powstaje w czasie naszych warsztatów, nie jest jeszcze gotowy. Nie można już na jego podstawie nakręcić filmu. Scenariusze filmowe mają wiele wersji/draftów. Powiedzmy, że uczestnicy naszych warsztatów wychodzą z drugą wersją scenariusza. Przed nimi jeszcze wiele pracy i wersji … Jednak po tych warsztatach, i to jest ich celem, autorzy są gotowi do bardzo ważnego kroku. Mianowicie do tego, żeby zaprezentować wypracowane z nami scenariusze producentom i reżyserom. Wówczas to oni zaczynają działać, czyli przede wszystkim szukać pieniędzy na ich realizację ale również pracować nad kolejnymi wersjami scenariusza.

Czyli dopiero za jakieś dwa, trzy lata jest szansa zobaczenia tych filmów w kinach.

Za dwa lata…mogłyby się pojawić, ale to byłby cud. I to taki z tych wielkich. Myślę, że minimum za trzy lata. Powiedzmy, że mamy świetny scenariusz dzisiaj. Doliczamy rok szukania pieniędzy, rok przygotowania i rok produkcji filmu.

Z tego co mówisz wynika, że żeby być scenarzystą trzeba być bardzo cierpliwym.

Dotyczy to scenarzystów i reżyserów. Trzeba być długodystansowcem. I mieć dużo czasu, pieniędzy i cierpliwości na codzienne, kilkugodzinne, żmudne pisanie.


photo-lublin-mlodziezowa-akademia-filmowa.jpg

8 listopada 2021

Młodzież można zainteresować historią poprzez film, a historie, które odkrywają mogą ich uwrażliwiać. Udowodnili to uczestnicy Młodzieżowej Akademii Filmowej Młodzi dla Historii. Podczas uroczystej gali w Lublinie zostały zaprezentowane filmy dokumentalne uczniów z Lubelszczyzny, a najlepsza produkcja została nagrodzona.

„Młodzieżowa Akademia Filmowa to najmłodsze dziecko Festiwalu NNW” – mówi dyrektor Festiwalu Arkadiusz Gołębiewski. „Rozpoczęliśmy działania od od województwa lubelskiego. Jeszcze podczas wakacji ruszyły akcje promujące nasz projekt co w efekcie sprawiło, że zgłoszono kilkanaście prac. Do finału doszły cztery zespoły filmowców, które przygotowały wyjątkowe filmy”.

Ich autorzy, młodzież z dwóch szkół podstawowych, liceum i Zespołu szkół w Lublinie, otrzymali 6 listopada na gali w Centrum Spotkania Kultur Lublinie wyróżnienia za swoją pracę. Autorzy najlepszego filmu, którym okazał się obraz zatytułowany „Kolonia”, otrzymali nagrodę główną. Film zrealizowali uczniowie z II LO im. KEN w Puławach: Hubert Bachanek, Mikołaj Sawczuk i Alicja Wiraszka.

Licealiści z Puław wybrali trudny temat filmu dokumentalnego – mord w kolonii Zbędowice. Film o ludobójstwie w czasie II wojny światowej. W 1942 roku Niemcy za pomoc niesioną oddziałom partyzanckim, jednego dnia zamordowali ponad 80 osób w tym kobiety i małe dzieci. Jak dowiadujemy się z filmu, matka jednego z dzieci, zanim została zastrzelona, kazała mu leżeć cicho pod ciałami i nie dawać znaku życia. Dzięki temu dziecko przeżyło. W filmie przywołano też wspomnienia świadka wydarzeń pana Jana Pieli, który cudem ocalał z rzezi. Wieś po ludobójstwie została ograbiona a następnie doszczętnie spalona.

„Pamięć o tym potwornym mordzie przetrwała ale czas częściowo zatarł fakty z tamtych lat. Licealiści z Puław, dzięki inspiracji kolegi z klasy (prawnuka cudem ocalonej osoby) zrealizowali bardzo poprawny w formie i bardzo emocjonalny obraz przywołujących odległą historię” – mówi Arkadiusz Gołębiewski.

Młodzi ludzie byli poruszeni faktami, które odkrywali – „Byłam zdruzgotana bo nie wiedziałam, że tak blisko mojego miejsca zamieszkania działy się tak straszne rzeczy, które do tej pory oddziałują na życie i psychikę mieszkańców wsi” – mówi licealistka Alicja Wiraszka.

„Chodząc z kamerą czułem się jakbym był częścią tego co nagrywam. Takie doświadczenie wbija się w głowę i będzie miało wpływ na to jak będziemy szli dalej przez życie” – powiedział Hubert Bochenek z II LO w Puławach, reżyser zwycięskiego filmu. To właśnie pradziadek Huberta był świadkiem tragicznych wydarzeń a jego babcia ze łzami w oczach opowiada w filmie o wydarzeniach, które miały miejsce w jej rodzinnej wsi.

„Poprzez atrakcyjność formy, czyli kręcenia filmu, młodzi ludzie mogą zainteresować się historią. Chcemy ich w ten sposób sprowokować do odkrywania historii czy postaci, które żyły w ich najbliższym otoczeniu” – mówi reżyser i koordynator Akademii Jarosław Krychowiak.

„Gratulujemy również uczniom lubelskiego technikum budowlanego, autorom filmu o Januszu Krupskim, którzy chcąc uczcić 70 rocznicę urodzin tego wyjątkowego, pochodzącego z Lublina opozycjonisty zrealizowali ważny i dojrzały film” – mówi Arkadiusz Gołębiewski. „Równie udane dzieła stworzyli uczniowie Szkoły Podstawowej w Lublinie snując opowieść o niedawno zmarłym żołnierzu Podziemia Niepodległościowego Marianie Pawełczaku ps. Morwa”. Najmłodsi uczestnicy projektu, uczniowie Szkoły Podstawowej w Czułczycach przywołali porucznika Pawła Walczaka, przedwojennego kierownika swojej szkoły, oficera Wojska Polskiego, który został zamordowany w Katyniu. Wszystkim gratuluję i wiem, że to początek nowego bardzo ważnego projektu edukacyjnego” – dodaje dyrektor festiwalu NNW.

W trakcie gali wręczono także uhonorowania dla świadków historii – Drzwi do Wolności. Przyznano je m.in. bohaterom filmów: Januszowi Krupskiemu, porucznikowi Pawłowi Walczakowi a także za nieugiętą postawę – mieszkańcom Zbędowic. Wśród uhonorowanych pośmiertnie znaleźli się również: ppor. Władysław Siła-Nowicki i ks. Roman Dzwonkowski. Poza tym Drzwi do wolności otrzymali: 108-letnia Irena Siła-Nowicka, Wit Karol Wojtowicz i Marianna Krasnodębska.

Lubelską galę Młodzieżowej Akademii Filmowej uświetnił koncert Orkiestry Wielkich Bębnów, która przywołała wyjątkowy projekt Stowarzyszenia Scena Kultury “Puls Wolności “. Na scenie pojawili się także lubelscy artyści sceny hip hopowej – LWA i Hertz.

Organizatorem Młodzieżowej Akademii Filmowej jest Stowarzyszenie Scena Kultury,

Partnerem Wydarzenia jest Centrum Spotkania Kultur w Lublinie i Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego w Lublinie

Partnerami wspierającymi są Instytut Pamięci Narodowej i Stowarzyszenie Trzy Kropki z Lublina

Partnerzy Medialni – Radio Lublin, TVP 3 Oddział w Lublinie, Wpolityce, CzasCiechanowa


photo-lublin-mlodziezowa-akademia-filmowa-final.jpg

4 listopada 2021

6 listopada o 14:00 w Centrum Spotkania Kultur w Lublinie odbędzie się Uroczysta Gala Młodzieżowej Akademii Filmowej Młodzi dla Historii. Projekt, w ramach którego młodzi ludzie pod okiem profesjonalnej ekipy filmowej przygotowują filmy dokumentalne opowiadające o historii, jest od sierpnia realizowany w szkołach na Lubelszczyźnie. Młodzież pracuje nad dokumentami o działaczu opozycyjnym Januszu Krupskim, zamordowanym w Katyniu poruczniku Pawle Walczaku, zmarłym w tym roku jednym z ostatnich „Zaporczyków” pułkowniku Marianie Pawełczaku ps.”Morwa” a także o mordzie we wsi Zbędowice.

Finałowy etap lubelskiej edycji Akademii trwa od 4 do 6 listopada. W czasie dwóch pierwszych dni w CSK odbywają się warsztaty filmowe dla młodzieży. W jednej sali w zaimprowizowanym studiu uczniowie uczą się jak pracować z kamerą. W drugiej są zainstalowane dwa stanowiska montażowe, przy których młodzi filmowcy poznają tajniki pracy montażysty. Trwają też końcowe prace nad czterema filmami dokumentalnymi, które realizują uczestnicy zajęć. Piątek młodzież poświęci na montowanie, udźwiękowianie i zamknięcie swoich projektów filmowych. 6 listopada powstałe w ten sposób filmy dokumentalne będą miały swoją premierę podczas Uroczystej Gali Młodzieżowej Akademii Filmowej, która rozpocznie się w CSK o godzinie 14:00. Podczas gali zostanie wybrany najlepszy z czterech dokumentów.

Wstęp na uroczystą galę jest wolny. W programie jest także wręczenie, osobom zasłużonym w walce o wolność, nagród honorowych – Drzwi do Wolności i Sygnetów Niepodległości. Wystąpi również Orkiestra Wielkich Bębnów, która zaprosi uczestników do wybicia Pulsu Wolności. Na scenie pojawią się także: prekursor lubelskiego rapu LWA (Andrzej Tokarzewski) oraz współpracujący z nim Hertz (Marcin Kasica). Raperzy wykonają m.in. piosenki opowiadające o wydarzeniach i bohaterach filmów nakręconych w ramach lubelskiej edycji MAF.

Młodzież ze szkół w Lublinie, Puławach i Czułczycach pod Chełmem wybrała do swoich filmów dokumentalnych cztery tematy bliskie ich lokalnej społeczności.

  • Film o ludobójstwie w czasie II wojny światowej w kolonii Zbędowice pod Puławami realizują uczniowie II LO w Puławach. O wydarzeniu opowiada m.in. babci jednego z uczniów, której tata był świadkiem wydarzeń.
  • Sylwetkę zmarłego w tym roku w czerwcu pułkownika Mariana Pawełczaka ps. „Morwa” – żołnierza AK, Zaporczyka – pokaże w swojej etiudzie młodzież z lubelskiej SP nr.1, która znajduje się na osiedlu gdzie mieszkał pan pułkownik. Był zresztą często gościem w szkole.
  • Opowieść o Januszu Krupskim, działaczu opozycyjnym z Lublina, twórcy nielegalnego w PRL pisma „Spotkania” kręcą młodzi ludzie z ZSS w Lublinie, w którym uczył się Krupski.
  • Bohaterem ostatniego filmu jest porucznik Paweł Walczak, który został zamordowany w Katyniu. Portret porucznika chcą pokazać uczniowie SP w Czułczycach, której Paweł Walczak był przed II wojną dyrektorem.

Organizatorem Młodzieżowej Akademii Filmowej jest Stowarzyszenie Scena Kultury

Partnerem Wydarzenia jest Centrum Spotkania Kultur w Lublinie i Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego w Lublinie

Partnerami wspierającymi są Instytut Pamięci Narodowej i Stowarzyszenie Trzy Kropki z Lublina

Partnerzy Medialni – Radio Lublin, TVP 3 Oddział w Lublinie, Wpolityce, CzasCiechanowa


photo-lublin-realizacja-filmu.jpg

29 października 2021

Trwa realizacja filmów dokumentalnych w ramach Młodzieżowej Akademii Filmowej. Finał projektu 6 listopada w Lublinie.

Pacyfikacja wsi Zbędowice koło Puław, gdzie w 1942 roku Niemcy brutalnie zamordowali blisko 90 osób (również małe dzieci); Janusz Krupski – lider studenckiej opozycji na KUL lat 70 – tych i twórca podziemnego pisma „Spotkania”, który zginął w katastrofie smoleńskiej; “Morwa” Marian Pawełczak – żołnierz Podziemia Niepodległościowego na Lubelszczyźnie, Zaporczyk; a także portret porucznika Pawła Walczaka – przedwojennego kierownika szkoły w Czułczycach zamordowanego w Katyniu – to tematy filmów, które realizują uczniowie z województwa lubelskiego w ramach Młodzieżowej Akademii Filmowej Młodzi Dla Historii. Uczniowie nakręcili już zdjęcia. Od 4 do 6 listopada czekają ich warsztaty studyjne, nauka montażu nakręconego materiału i budowania dramaturgii. 6 listopada filmy zostaną zaprezentowane w CSK w Lublinie. Najlepszy z nich zostanie nagrodzony.

Dokumenty powstają w ramach Młodzieżowej Akademii Filmowej i akcji „Pokaż nam swojego bohatera”. Akademia to projekt skierowany do uczniów i studentów. Jej celem jest zaangażowanie młodzieży w poznawanie historii, postaci znaczących dla ich społeczności a także rozwijanie zainteresowania sztuką filmową i nauka robienia filmów. Inspiracją do stworzenia dokumentu mogą być rodzinne drzewa genealogiczne, dawne fotografie, domowe archiwa, ciekawostki z regionu.

„To jest zinstytucjonalizowanie działań prowadzonych w ramach projektu #Młodzi dla historii, który Stowarzyszenie Scena Kultury realizuje od 11 lat. MDH działa zarówno w ramach festiwalu NNW w Gdyni jak i Retrospektyw, które organizujemy w całej Polsce. Zrodziła się jako jeden z elementów Festiwalu w 2011 roku ale na przestrzeni lat wypracowała sobie niezależność. Teraz idziemy krok dalej powołując Młodzieżową Akademię Filmową”- mówi prezes Stowarzyszenia Scena Kultury oraz dyrektor festiwalu NNW Arkadiusz Gołębiewski.

„Chcemy sprofesjonalizować nasze działania kierowane do młodzieży licealnej i studentów. Do tej pory bardziej inspirowaliśmy powstawanie projektów filmowych i udostępnialiśmy miejsca gdzie mogły być one prezentowane i nagradzane. Teraz intensywnie ruszamy z pracami warsztatowymi z młodzieżą, kierowanymi do zainteresowanych pracą operatora, reżysera, montażysty, scenarzysty. Dlatego duży nacisk chcemy kłaść na to, żeby warsztaty prowadziły osoby z dużym doświadczeniem filmowym i akademickim” – mówi Gołębiewski.

Jak zaznacza, dzisiaj młodzież potrafi czasem o wiele lepiej od dorosłych posługiwać się technologią i należy tę wiedzę wykorzystać i prawidłowo ukierunkować. „Uczymy szukać i rozumieć tematy, pokazujemy gdzie je znajdować. Dzisiejsze pokolenie nauczone jest form opowieści z gier komputerowych, bajek, seriali na platformach, filmach nagrywanych na TikToka. To duży kapitał, ale i pułapka. Młodzi ludzie stali się zakładnikami schematów produkowanych przez ogromne koncerny światowe. Chcemy nauczyć wychodzenia poza schematy, pobudzić niezależne myślenie. Młodzież nagrywając filmy najczęściej bawi się technologią. My chcemy pokazać, że technologia nie zastąpi budowania opowieści językiem dramaturgii filmowej, tylko ją wspomaga, rozwija. Dlatego warto łączyć jedno z drugim” – dodaje Arkadiusz Gołębiewski.

Od sierpnia projekt Młodzieżowej Akademii Filmowej jest realizowany w szkołach na terenie województwa lubelskiego przy współpracy z Marszałkiem Województwa Lubelskiego i Centrum Spotkania Kultur w Lublinie. Bierze w nim udział młodzież ze szkół w Puławach, Lublinie i Czułczycach pod Chełmem. Uczniowie w każdej ze szkół pracują nad jedną, związaną z lokalną historią czy bohaterem, etiudą filmową. Po kilkumiesięcznym etapie wyboru tematów, omawiania scenariusza, pracach merytorycznych, przyszedł czas na działanie. Od 27 do 29 października trwała realizacja zdjęć i warsztaty filmowe pod okiem i przy pomocy profesjonalnej ekipy produkcyjnej.

Finalny etap nastąpi od 4 do 6 listopada. Będą to prace w zaimprowizowanym studiu telewizyjno-filmowym, prace przy montażu filmów i zakończenie produkcji krótkich etiud dokumentalnych. Przy okazji uczniowie zdobędą wiedzę teoretyczną i praktyczną z zakresu sztuki filmowej, nauczą się w pełni wykorzystywać możliwości jakie daje ogólnodostępny sprzęt multimedialny. Projekt zwieńczy uroczysta gala w Centrum Spotkania Kultur w Lublinie 6 listopada 2021 roku, gdzie  powstałe cztery filmy będą miały swoje premiery. Na tym etapie zostanie też wyłoniony i nagrodzony najlepszy z nich.

Młodzież kręci cztery filmy dokumentalne, na tematy, związane z ich rejonem czy szkołą:

  • Mord w kolonii Zbędowice pod Puławami. Młodzież z II LO w Puławach realizująca film, rozmawia z mieszkańcami Zbędowic, pokazuje jak historia o tragicznych wydarzeniach jest w tym miejscu wciąż żywa i przekazywana z pokolenia na pokolenie.
  • Sylwetka zmarłego w tym roku w czerwcu pułkownika Mariana Pawełczaka „Morwa z Lublina”, żołnierza AK, Zaporczyka. Lubelska SP nr.1, której uczniowie realizują projekt, znajduje się na osiedlu gdzie mieszkał pan pułkownik. Był często gościem młodzieży, chętnie opowiadał jej o historii.
  • Janusz Stanisław Krupski – działacz opozycyjny w PRL, historyk, który skończył w Lublinie technikum, studiował na KUL. Młodzież z ZSS w Lublinie, w której uczył się Krupski, odwiedza miejsca związane z jego młodością, rozmawia z jego przyjacielem, pokaże powielacz, na którym były drukowane w Lublinie pierwsze numery niezależnego pisma „Spotkania”. Janusz Krupski zginął w katastrofie lotniczej w Smoleńsku.
  • Porucznik Paweł Walczak, który został zamordowany w Katyniu. Paweł Walczak był  nauczycielem i kierownikiem  SP w Czułczycach w latach 1923-1935, dlatego to uczniowie tej właśnie szkoły postanowili nakręcić film o swoim lokalnym bohaterze.

Organizatorem Młodzieżowej Akademii Filmowej Młodzi Dla Historii 4-6 listopada w Lublinie jest Stowarzyszenie Scena Kultury.

Partnerem Wydarzenia jest Centrum Spotkania Kultur w Lublinie i Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego w Lublinie

Partnerami wspierającymi są Instytut Pamięci Narodowej i Stowarzyszenie Trzy Kropki z Lublina

Partnerzy Medialni: Radio Lublin, TVP 3 Oddział w Lublinie, wpolityce.pl, Czas Ciechanowa.


photo-konsultacje-scenariuszowe-poczatek.jpg

19 października 2021

Od 18 do 20 października trwa kolejny etap warsztatów scenariuszowych filmów fabularnych Akademii Filmowej Festiwalu NNW. Dziewięciu autorów scenariuszy przez trzy dni spotka się w sesjach jeden na jeden online z uznanymi filmowcami: Łukaszem M. Maciejewskim, Dariuszem Gajewskim i Wojciechem Tomczykiem.

„Uczestnicy warsztatów są pomiędzy pierwszą a drugą wersją swojego scenariusza czy treatmentu. Trwa proces pisania i obecny etap to forma konsultacji, czy twórcy są na dobrej drodze. Każdy z nas potrzebuje w procesie tworzenia lustra, kogoś kto da nam feedback. Powie, że idziemy w dobrym kierunku albo odwrotnie, że ewentualnie powinniśmy coś zmienić” – mówi koordynator projektu Grzegorz Pacek.

W czasie warsztatów trwają prace nad rozwojem dziewięciu scenariuszy: „Czekając na wiatr” Janusza K. Majki, „Diamentu odnalezionego w popiele”  Grzegorza W. Tomczaka, „Drogi do Dome Mountain” Sławomira Krawczyńskiego, „Królowej garów” Magdaleny Wleklik, „Lekcji” Piotra Krzyżanowskiego, „Skalnych sióstr” Marka A. Karczmarzyka, „Świadectwa”Andrzeja Lelito, „Z krwi i kości” Sławomira Górskiego, Pawła Suchty i „Zimowego pociągu” Doroty Latour. Każdy z tutorów Akademii Filmowej NNW ma pod opieką trzech twórców.

W połowie września podczas pierwszych zajęć zorganizowanych w FINA, filmowcy i tutorzy – Łukasz M. Maciejewski, Dariusz Gajewski, Wojciech Tomczyk oraz koordynatorzy – Arkadiusz Gołębiewski, Dariusz Dikti i Grzegorz Pacek, słuchali autorów przedstawiających swoje pomysły na film. Potem była chwila, na krótką, wstępną ocenę projektu. Ich autorzy mogli usłyszeć pierwsze uwagi, rady i pochwały. Komentarze dotyczyły m.in. sposobu przedstawienia bohaterów, sytuacji w której ich zastajemy, dramatu który przeżywają, formy jego opisania i przedstawienia.  Podejścia do bohatera i jego historii. Od tamtej pory autorzy scenariuszy dostali czas na ich rozwijanie i poprawianie. Jak powiedział w czasie wrześniowych warsztatów Maciejewski – „Scenariusz jest zawsze początkiem dyskusji twórcy z własnym ego i własnymi pomysłami. Taką dyskusję trzeba prowadzić długo”.

Dlatego, jak mówi Grzegorz Pacek, tych wersji scenariusza jest często bardzo dużo – „Uczestnicy warsztatów przyszli do nas z pierwszą wersją we wrześniu, teraz są w trakcie pracy nad drugą wersją a efektem warsztatów będzie wersja trzecia i na tym etapie wybierzemy najlepszy projekt” . Drugie wersje scenariuszy, nad którymi obecnie trwają prace, mają być zaprezentowane podczas warsztatów stacjonarnych 3 i 5 listopada.

W czasie warsztatów Akademii Filmowej NNW diagnozuje się mocne i słabe strony scenariuszy oraz wskazuje optymalne kierunki rozwoju, z sugestiami konkretnych zmian i poprawek. Wszystko po to, by wspomóc autora na trudnej drodze do stworzenia jak najlepszej wersji swojego pierwotnego zamysłu scenariuszowego. Ambicją twórców warsztatów jest aby w finale pod koniec roku odbyło się „pierwsze czytanie” najlepszego scenariusza, z udziałem reżysera i aktorów a w przyszłości także jego prezentacja przed gronem producentów i dystrybutorów.

Warsztaty są odpowiedzią na jeden z kluczowych problemów polskiej kinematografii, jakim są zbyt niskie nakłady (twórcze i finansowe) na doskonalenie i szlifowanie scenariuszy nowych projektów fabularnych. To powoduje, że do produkcji często trafiają projekty niedopracowane, w rezultacie – powstają filmy, w których potencjał scenariusza, oryginalność pomysłu i niuanse opowiadanej historii nie mają szansy w pełni się objawić.

Organizatorem warsztatów jest Stowarzyszenie Scena Kultury przy współpracy FINA. Projekt realizowany jest przy wsparciu PISF i IDMN w ramach Funduszu Patriotycznego.