photo-dorota-latour.jpg

16 grudnia 2021

O inspiracjach do napisania scenariusza „Zimowego pociągu”, szansach na nakręcenie tego filmu i o historii, którą nam opowie – rozmawiamy ze scenarzystką Dorotą Latour. Jej scenariusz dostał nagrodę główną Akademii Filmowej NNW Warsztatów Scenariuszowych Filmów Fabularnych o tematyce historycznej. Wyróżnienie wręczono podczas gali w Filmotece Narodowej w Warszawie 15 grudnia 2021 r.  Warsztaty trwały kilka miesięcy. W ich trakcie 9 autorów scenariuszy dopracowywało swoje pomysły wraz z zawodowymi konsultantami : Wojciechem Tomczykiem, Dariuszem Gajewskim i Łukaszem M. Maciejewskim.

  • Jak się pani czuje po ogłoszeniu wygranej?

Jestem wzruszona i bardzo wdzięczna, bo te dwa pozostałe nagrodzone scenariusze są znakomite. Wygrać w tak równej stawce to jest wielkie wyróżnienie. Najbardziej jednak cieszę się z tego, że w czasie warsztatów mogliśmy wnikliwie o tych naszych tekstach porozmawiać.

  • Czy uczestnictwo w warsztatach miało wpływ na obecny kształt scenariusza?

Zaczynając warsztaty scenariusz miałam praktycznie gotowy, ale w trakcie spotkań wprowadziłam bardzo dużo zmian. Wydłużyłam scenariusz o jedną czwartą a zmiany zmierzały do tego, żeby był bardziej spójny, bardziej fabularny, żeby było w nim więcej obrazów w mniej słów. Wszystkie uwagi były niesłychanie cenne. Nie było ich tak wiele jak się spodziewałam, ale moim zdaniem w znaczący sposób zmieniły ten tekst i mam nadzieję, poprawiły.

  • Jest pani głównie dokumentalistką. Co dla pani, jako autorki głównie filmów dokumentalnych, było wyzwaniem w napisaniu i wymyśleniu filmu fabularnego?

W dokumencie opieramy się na faktach, dokumentach, prawdziwych osobach. Zależy nam na tym, żeby historia została w miarę wiernie opowiedziana. Oczywiście dokonujemy jakiegoś skrótu, szukamy symboli ale to jednak jest zupełnie inna praca niż w fabule, która polega przede wszystkim na tym, że opowieść wynika z wyobraźni i musi mieć ścisłe dramaturgiczne reguły, co w zasadzie wyklucza ścisłą wierność historii.  W filmie historycznym widać to szczególnie. Dla mnie ta różnica była najbardziej wyraźna i stanowiło to dla mnie wyzwanie

  • Mając za sobą to doświadczenie, czy może pani powiedzieć, który gatunek jest pani teraz bliższy?

Zawsze będę dokumentalistką. Dokument wydaje mi się bliższy, ale uczę się fabuły i chciałabym napisać jeszcze jakiś film fabularny.

  • Skąd pomysł po sięgnięcie po historię polskich uchodźców z czasów Armii Andersa i opowieść o tzw. „dzieciach Andersa”?

To jest historia, którą wymyśliliśmy wspólnie z irańskim reżyserem Khosrowem Sinai.  Dobrze znał historie Polek, które jako sieroty trafiły do Iranu w czasie II wojny światowej (udokumentował w swoim filmie „Zapomniane Requiem” losy Polaków, głównie kobiet i dzieci, uratowanych w 1942 roku, którzy po miesiącach tułaczki na terenie Związku Sowieckiego, które wraz z armią generała Władysława Andersa przedostali się do Persji – przyp. red.). Opierałam się też na dokumentacji, którą zebrałam przygotowując film o kobietach, które były wtedy w Iranie. Mama mojego przyjaciela była tam, jako dziecko. Także znam te opowieści i mogę powiedzieć, że jest to temat, który traktuję bardzo osobiście. Oczywiście spotkanie dwójki bohaterów w pociągu jest fikcyjne, ale wszystko inne jest prawdą. Oparte jest na historiach kilku kobiet, które sama znałam.

  • Jak pani myśli, kiedy film „Zimowy pociąg” będziemy mogli zobaczyć w kinach?

Chciałabym, żeby to nastąpiło za dwa-trzy lata. Obawiam się jednak, że to bardzo trudny pomysł. Wymaga koprodukcji z Iranem, a to trudny partner. Mam jednak nadzieję, że uda nam się zrealizować ten projekt. Ważne, żeby go dokończyć. Kiedy to nastąpi nie jest już tak istotne.

Rozmawiała Monika Tarka-Kilen

Dorota Latour – reżyserka filmów dokumentalnych i spektakli teatralnych, scenarzystka. Absolwentka Wydziału Reżyserii Dramatu PWST w Krakowie. Zrealizowała ponad 20 filmów dokumentalnych oraz około 50 programów artystycznych, edukacyjnych i reportaży telewizyjnych.

„Zimowy pociąg” to opowieść o niespełnionej miłości, której tłem są losy polskich uchodźców do Persji w czasie II Wojny Światowej tułających się po świecie z Armią Andersa. Historię uczucia nastoletniego Irańczyka do polskiej sieroty poznajemy w trakcie rozmowy toczącej się po 60 latach od tamtych wydarzeń, w pociągu relacji Wiedeń – Warszawa. Irańczyk jako szesnastolatek w 1942 r. był świadkiem exodusu Polaków, a jasnowłosa Małgorzata była jego pierwszą miłością. Spotkana przypadkiem w pociągu pasażerka okazuje się być jednym z „dzieci Andersa”. Czy jest tamtą Małgorzatą, do której uczucie sprawiło, że Irańczyk z chłopca stał się mężczyzną?


photo-akademia-filmowa.jpg

15 grudnia 2021

Akademia Filmowa Festiwalu NNW zamknęła swój kolejny etap działań. Podczas gali w FINA w Warszawie nagrodzono najlepsze scenariusze warsztatów scenariuszowych filmów fabularnych o tematyce historycznej. Nagrodą dla najlepszego projektu było publiczne czytanie tekstu z udziałem znanych aktorów. Na scenie pojawili się Ewa Dałkowska i pan Henryk Niebudek.

Nagrodę główną przyznano scenariuszowi filmu „Zimowy pociąg”, którego autorką jest Dorota Latour. To opowieść o niespełnionej miłości, której tłem są czasy armii Andersa i historia polskich uchodźców w Persji. Uczucie młodego Irańczyka do polskiej sieroty poznajemy w trakcie rozmowy toczącej się po 60 latach od tamtych wydarzeń, w pociągu relacji Wiedeń – Warszawa. Irańczyk jako szesnastolatek, w 1942 r., był świadkiem exodusu Polaków. Jego pierwszą miłością była jasnowłosa Małgorzata. Spotkana przypadkiem w pociągu pasażerka okazuje się być „dzieckiem Andersa” ale czy jest tamtą Małgorzatą, do której uczucie sprawiło, że Irańczyk z chłopca stał się mężczyzną?

Akademia Filmowa festiwalu NNW przyznała także dwa wyróżnienia. Otrzymali je: Piotr Krzyżanowski  za „Niedokończony utwór na gitarę” – opowiedziany w formie musicalu dramat biograficzny o Jacku Kaczmarskim; a także Jarosław Majka za „Czekając na wiatr” – opartą na faktach historię żołnierza poakowskiego podziemia, który na rozkaz swojego dowódcy, zostaje funkcjonariuszem Urzędu Bezpieczeństwa. Staje się to jego sposobem walki z komunizmem, w finale bohater dokonuje desperackiego zamachu na Bolesława Bieruta.

„Po kursie filmów dokumentalnych, który zakończył się Pitching Forum i wręczeniem nagród na Festiwalu NNW w Gdyni, teraz zakończyliśmy działania w ramach rozwoju 9 scenariuszy filmów fabularnych” – mówił podczas gali dyrektor Festiwalu NNW Arkadiusz Gołębiewski. Wspominając o „czytaniu scenariusza” – nagrodzie głównej warsztatów filmów fabularnych, zaznaczył, że to ważny moment dla autora projektu. „Czytanie kierowane jest do szerokiego grona producentów filmowych, szefów instytucji państwowych i prywatnych zajmujących się produkcją filmów. Liczymy, że nagrodzonym projektem zainteresuje się strategiczny inwestor i producent a scenariusz jeszcze w przyszłym roku wejdzie w fazę produkcji” – mówi Gołębiewski.

Warto dodać, że na potrzeby gali Akademii, adaptacji teksu ‚Zimowego pociągu” i reżyserii podjął się Grzegorz Pacek. Na scenie zobaczyliśmy znanych aktorów – Ewę Dałkowską i Henryka Niebudkę.

Czytaniu przysłuchiwali się zaproszeni goście : Teresa Brykczyńska – rzecznik prasowy Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Aleksandra Świerczewska – kierownik Działu Upowszechniania Kultury Filmowej i Promocji Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, Aneta Woźniak – Zastępca Dyrektora Centrum Kultury i Historii TVP ds. Kreacji i Produkcji, Klara Piwoni-Cieślińska z Dział Rozwoju Projektów Filmowych Agencji Kreacji Filmu i Serialu TVP S.A., Magdalena Piejko – Zastępca Dyrektora Filmoteki Narodowej – Instytutu Audiowizualnego ds. Upowszechniania, prof. Jan Żaryn – Dyrektor Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Paderewskiego oraz dr Marcin Zarzecki – Prezes Zarządu Polskiej Fundacji Narodowej.

Akademia to naturalny proces rozwoju działalności Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Niepokorni Niezłomni Wyklęci (NNW), który co roku odbywa się na przełomie września i października w Gdyni. Twórcy wydarzenia już kilka lat temu zaczęli rozwijać około-festiwalową działalność polegająca na profesjonalnym wspieraniu twórców, zarówno zawodowców jak i amatorów, w formie warsztatów, kursów, wykładów itp. W 2021 roku powołano do życia Akademię Filmową Festiwalu NNW, aby wszystkie te działania zintegrować pod wspólnym szyldem i nadać im jeszcze większą skuteczność i dynamikę. Pod szyldem Akademii organizowane są już od 6 lat, w formie Pitching Forum, warsztaty scenariuszowe filmów dokumentalnych, a w tym roku po raz pierwszy zorganizowano warsztaty scenariuszowe filmów fabularnych.

Do pierwszego cyklu tych warsztatów, w formule „od first do final draft”, zakwalifikowano 9 projektów fabularnych, bardzo ciekawych tematycznie. Od komediowej historii o jednej z pierwszych feministek i słynnej kucharce Lucynie Ćwierczakiewiczowej, poprzez film o Kaczmarskim – bardzie czasów „Solidarności” czy  nagrodzonej polsko-perskiej historii miłosnej.

Podczas kilkuetapowych warsztatów (stacjonarnych i on-line) diagnozowano mocne i słabe strony scenariuszy, wskazywano optymalne kierunki rozwoju oraz sugerowano konkretne zmiany i poprawki dramaturgiczne.

Gwarancją wysokiej jakości merytorycznej warsztatów byli twórcy zaproszeni do współpracy filmowcy: Lech Majewski (reżyser), Wojciech Tomczyk (scenarzysta i dramaturg), Dariusz Gajewski (reżyser) i Łukasz M. Maciejewski (scenarzysta).

Akademia jest otwarta zarówno dla początkujących filmowców, stawiających pierwsze kroki w branży, jak i dla dojrzałych twórców, którzy chcieliby skorzystać z konstruktywnego i życzliwego wsparcia przy rozwijaniu swoich nowych pomysłów. Wszystko po to, żeby dać widzom w kinach czy przed telewizorami szansę na spotkanie z bohaterami i opowieścią, która ich nie tylko poruszy, ale także sprawi, że poznają najnowszą historię Polski i zechcą ją zgłębić.

Informacje o naborach projektów filmowych do kolejnych edycji warsztatów, prowadzonych przez Akademię Filmową Festiwalu NNW w roku 2022 bedą dostępne na stronie www.festiwalnnw.pl. Wszelkie pytania w sprawie warsztatów prowadzonych przez Akademię można kierować na adres mailowy: akademia@festiwalnnw.pl .

Organizatorem Akademii Filmowej Festiwalu NNW jest Stowarzyszenie Scena Kultury.

Projekt jest współfinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej oraz

dofinansowany ze środków Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Paderewskiego w ramach Funduszu Patriotycznego.

Partnerami Akademii są:  Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, Telewizja Polska

oraz Filmoteka Narodowa – Instytut Audiowizualny.


photo-grzegorz-pacek.jpg

15 listopada 2021

Za nami trzeci etap podsumowujący i kończący warsztaty scenariuszowe filmów fabularnych Akademii Filmowej NNW. Przez dwa dni w siedzibie FINA, w czasie spotkań jeden na jeden, opiekunowie poszczególnych z dziewięciu projektów omawiali je z ich autorami. Trzeciego dnia podczas spotkania online, pomysły były prezentowane wszystkim uczestnikom warsztatów, tutorom i koordynatorom. O tym co się działo podczas ostatniej warsztatowej sesji, rozmawiamy z głównym koordynatorem Akademii, reżyserem, scenarzystą i producentem filmowym Grzegorzem Packiem.

Gdybyśmy zajrzeli za drzwi warsztatowych spotkań jeden na jeden, to co byśmy zobaczyli? Co się tam dzieje?

To zależy od tego, na jakim etapie pracy z tekstem jest uczestnik warsztatów, bo każdy z nich przyszedł do nas w innej fazie rozwoju scenariusza. Niektórzy autorzy scenariuszy musieli zacząć pracę od początku, zostawiając główna ideę i niektórych bohaterów. Inni mieli tylko drobne poprawki lub zadanie dopracowania bohatera. Warsztaty są długim procesem, pracą z doświadczonymi twórcami, którzy potrafią z boku przyjrzeć się scenariuszowi czy projektowi i ocenić, co w nim działa a co nie. Co jest dobre dla scenariusza a który wątek czy rozwiązanie dramaturgiczne nie.

Po tych dwóch dniach warsztatów indywidualnych przyszedł trzeciego dnia czas na podsumowanie całego projektu.

Tak, miało się odbyć spotkanie stacjonarne w FINA całą grupą. Natomiast ze względu na rosnącą liczbę zachorowań na Covid 19 zdecydowaliśmy zrobić to spotkanie online. To było ponowne, publiczne prezentowanie pomysłów. Autorzy zrobili więc jeszcze raz to samo co na samym początku naszych warsztatów. Z tym, że prezentowali projekty zmienione, przepracowane i z jasno określonym planem na dokończenie pracy.

Co jest mocnym punktem tych scenariuszy i warsztatów? 

Nasze warsztaty skupiają się na filmach historycznych, ale warto podkreślić, że mamy szeroką gamę tematyczną projektów. Od walki wolnościowej, szeroko pojętej, czy walki z reżimem komunistycznym z końca II wojny i z początku PRL, po projekty z początków zeszłego wieku. Jest np. projekt o jednej z, można powiedzieć, pierwszych feministek, kobiecie niezależnej, Lucynie Ćwierczakiewiczowej. Gdzieś w środku film o naszym bardzie narodowym czasów Solidarności, Kaczmarskim. A na końcu melodramat opowiadający o polsko-perskiej miłości, w dwóch planach czasowych, drugiej wojny światowej i współcześnie.

Reasumując, gdyby wszystkie dziewięć filmów, powstałych na podstawię scenariuszy z tych warsztatów, pojawiło się jednocześnie w kinach, to byłoby różnorodnie i nie nudno?

Tak, bo mamy komedie, melodramat, filmy epickie i psychologiczne. Wspólnym mianownikiem jest to, że opowiadają o szeroko pojętej historii.

Po tym II etapie warsztatów powoli zbliżamy się do finału Akademii.

Tak. Scenarzyści mają teraz trzy tygodnie czasu na przedstawienie nam ostatecznej wersji, raczej treatmentu, ale niektórzy może zdążą dopiąć scenariusz. Chcemy, spotkać się w grudniu z uczestnikami i nagrodzić najlepszy projekt.  Nagrodą będzie czytanie adaptacji scenariusza przez aktorów, na którym obecni będą zaproszeni producenci. Mamy nadzieję, że pandemia nie pokrzyżuje nam tych planów.

Jak myślisz, kiedy będziemy mogli zobaczyć w kinach filmy na podstawie tych scenariuszy?

Ten scenariusz czy treatment, który powstaje w czasie naszych warsztatów, nie jest jeszcze gotowy. Nie można już na jego podstawie nakręcić filmu. Scenariusze filmowe mają wiele wersji/draftów. Powiedzmy, że uczestnicy naszych warsztatów wychodzą z drugą wersją scenariusza. Przed nimi jeszcze wiele pracy i wersji … Jednak po tych warsztatach, i to jest ich celem, autorzy są gotowi do bardzo ważnego kroku. Mianowicie do tego, żeby zaprezentować wypracowane z nami scenariusze producentom i reżyserom. Wówczas to oni zaczynają działać, czyli przede wszystkim szukać pieniędzy na ich realizację ale również pracować nad kolejnymi wersjami scenariusza.

Czyli dopiero za jakieś dwa, trzy lata jest szansa zobaczenia tych filmów w kinach.

Za dwa lata…mogłyby się pojawić, ale to byłby cud. I to taki z tych wielkich. Myślę, że minimum za trzy lata. Powiedzmy, że mamy świetny scenariusz dzisiaj. Doliczamy rok szukania pieniędzy, rok przygotowania i rok produkcji filmu.

Z tego co mówisz wynika, że żeby być scenarzystą trzeba być bardzo cierpliwym.

Dotyczy to scenarzystów i reżyserów. Trzeba być długodystansowcem. I mieć dużo czasu, pieniędzy i cierpliwości na codzienne, kilkugodzinne, żmudne pisanie.


photo-lublin-mlodziezowa-akademia-filmowa.jpg

8 listopada 2021

Młodzież można zainteresować historią poprzez film, a historie, które odkrywają mogą ich uwrażliwiać. Udowodnili to uczestnicy Młodzieżowej Akademii Filmowej Młodzi dla Historii. Podczas uroczystej gali w Lublinie zostały zaprezentowane filmy dokumentalne uczniów z Lubelszczyzny, a najlepsza produkcja została nagrodzona.

„Młodzieżowa Akademia Filmowa to najmłodsze dziecko Festiwalu NNW” – mówi dyrektor Festiwalu Arkadiusz Gołębiewski. „Rozpoczęliśmy działania od od województwa lubelskiego. Jeszcze podczas wakacji ruszyły akcje promujące nasz projekt co w efekcie sprawiło, że zgłoszono kilkanaście prac. Do finału doszły cztery zespoły filmowców, które przygotowały wyjątkowe filmy”.

Ich autorzy, młodzież z dwóch szkół podstawowych, liceum i Zespołu szkół w Lublinie, otrzymali 6 listopada na gali w Centrum Spotkania Kultur Lublinie wyróżnienia za swoją pracę. Autorzy najlepszego filmu, którym okazał się obraz zatytułowany „Kolonia”, otrzymali nagrodę główną. Film zrealizowali uczniowie z II LO im. KEN w Puławach: Hubert Bachanek, Mikołaj Sawczuk i Alicja Wiraszka.

Licealiści z Puław wybrali trudny temat filmu dokumentalnego – mord w kolonii Zbędowice. Film o ludobójstwie w czasie II wojny światowej. W 1942 roku Niemcy za pomoc niesioną oddziałom partyzanckim, jednego dnia zamordowali ponad 80 osób w tym kobiety i małe dzieci. Jak dowiadujemy się z filmu, matka jednego z dzieci, zanim została zastrzelona, kazała mu leżeć cicho pod ciałami i nie dawać znaku życia. Dzięki temu dziecko przeżyło. W filmie przywołano też wspomnienia świadka wydarzeń pana Jana Pieli, który cudem ocalał z rzezi. Wieś po ludobójstwie została ograbiona a następnie doszczętnie spalona.

„Pamięć o tym potwornym mordzie przetrwała ale czas częściowo zatarł fakty z tamtych lat. Licealiści z Puław, dzięki inspiracji kolegi z klasy (prawnuka cudem ocalonej osoby) zrealizowali bardzo poprawny w formie i bardzo emocjonalny obraz przywołujących odległą historię” – mówi Arkadiusz Gołębiewski.

Młodzi ludzie byli poruszeni faktami, które odkrywali – „Byłam zdruzgotana bo nie wiedziałam, że tak blisko mojego miejsca zamieszkania działy się tak straszne rzeczy, które do tej pory oddziałują na życie i psychikę mieszkańców wsi” – mówi licealistka Alicja Wiraszka.

„Chodząc z kamerą czułem się jakbym był częścią tego co nagrywam. Takie doświadczenie wbija się w głowę i będzie miało wpływ na to jak będziemy szli dalej przez życie” – powiedział Hubert Bochenek z II LO w Puławach, reżyser zwycięskiego filmu. To właśnie pradziadek Huberta był świadkiem tragicznych wydarzeń a jego babcia ze łzami w oczach opowiada w filmie o wydarzeniach, które miały miejsce w jej rodzinnej wsi.

„Poprzez atrakcyjność formy, czyli kręcenia filmu, młodzi ludzie mogą zainteresować się historią. Chcemy ich w ten sposób sprowokować do odkrywania historii czy postaci, które żyły w ich najbliższym otoczeniu” – mówi reżyser i koordynator Akademii Jarosław Krychowiak.

„Gratulujemy również uczniom lubelskiego technikum budowlanego, autorom filmu o Januszu Krupskim, którzy chcąc uczcić 70 rocznicę urodzin tego wyjątkowego, pochodzącego z Lublina opozycjonisty zrealizowali ważny i dojrzały film” – mówi Arkadiusz Gołębiewski. „Równie udane dzieła stworzyli uczniowie Szkoły Podstawowej w Lublinie snując opowieść o niedawno zmarłym żołnierzu Podziemia Niepodległościowego Marianie Pawełczaku ps. Morwa”. Najmłodsi uczestnicy projektu, uczniowie Szkoły Podstawowej w Czułczycach przywołali porucznika Pawła Walczaka, przedwojennego kierownika swojej szkoły, oficera Wojska Polskiego, który został zamordowany w Katyniu. Wszystkim gratuluję i wiem, że to początek nowego bardzo ważnego projektu edukacyjnego” – dodaje dyrektor festiwalu NNW.

W trakcie gali wręczono także uhonorowania dla świadków historii – Drzwi do Wolności. Przyznano je m.in. bohaterom filmów: Januszowi Krupskiemu, porucznikowi Pawłowi Walczakowi a także za nieugiętą postawę – mieszkańcom Zbędowic. Wśród uhonorowanych pośmiertnie znaleźli się również: ppor. Władysław Siła-Nowicki i ks. Roman Dzwonkowski. Poza tym Drzwi do wolności otrzymali: 108-letnia Irena Siła-Nowicka, Wit Karol Wojtowicz i Marianna Krasnodębska.

Lubelską galę Młodzieżowej Akademii Filmowej uświetnił koncert Orkiestry Wielkich Bębnów, która przywołała wyjątkowy projekt Stowarzyszenia Scena Kultury “Puls Wolności “. Na scenie pojawili się także lubelscy artyści sceny hip hopowej – LWA i Hertz.

Organizatorem Młodzieżowej Akademii Filmowej jest Stowarzyszenie Scena Kultury,

Partnerem Wydarzenia jest Centrum Spotkania Kultur w Lublinie i Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego w Lublinie

Partnerami wspierającymi są Instytut Pamięci Narodowej i Stowarzyszenie Trzy Kropki z Lublina

Partnerzy Medialni – Radio Lublin, TVP 3 Oddział w Lublinie, Wpolityce, CzasCiechanowa


photo-lublin-mlodziezowa-akademia-filmowa-final.jpg

4 listopada 2021

6 listopada o 14:00 w Centrum Spotkania Kultur w Lublinie odbędzie się Uroczysta Gala Młodzieżowej Akademii Filmowej Młodzi dla Historii. Projekt, w ramach którego młodzi ludzie pod okiem profesjonalnej ekipy filmowej przygotowują filmy dokumentalne opowiadające o historii, jest od sierpnia realizowany w szkołach na Lubelszczyźnie. Młodzież pracuje nad dokumentami o działaczu opozycyjnym Januszu Krupskim, zamordowanym w Katyniu poruczniku Pawle Walczaku, zmarłym w tym roku jednym z ostatnich „Zaporczyków” pułkowniku Marianie Pawełczaku ps.”Morwa” a także o mordzie we wsi Zbędowice.

Finałowy etap lubelskiej edycji Akademii trwa od 4 do 6 listopada. W czasie dwóch pierwszych dni w CSK odbywają się warsztaty filmowe dla młodzieży. W jednej sali w zaimprowizowanym studiu uczniowie uczą się jak pracować z kamerą. W drugiej są zainstalowane dwa stanowiska montażowe, przy których młodzi filmowcy poznają tajniki pracy montażysty. Trwają też końcowe prace nad czterema filmami dokumentalnymi, które realizują uczestnicy zajęć. Piątek młodzież poświęci na montowanie, udźwiękowianie i zamknięcie swoich projektów filmowych. 6 listopada powstałe w ten sposób filmy dokumentalne będą miały swoją premierę podczas Uroczystej Gali Młodzieżowej Akademii Filmowej, która rozpocznie się w CSK o godzinie 14:00. Podczas gali zostanie wybrany najlepszy z czterech dokumentów.

Wstęp na uroczystą galę jest wolny. W programie jest także wręczenie, osobom zasłużonym w walce o wolność, nagród honorowych – Drzwi do Wolności i Sygnetów Niepodległości. Wystąpi również Orkiestra Wielkich Bębnów, która zaprosi uczestników do wybicia Pulsu Wolności. Na scenie pojawią się także: prekursor lubelskiego rapu LWA (Andrzej Tokarzewski) oraz współpracujący z nim Hertz (Marcin Kasica). Raperzy wykonają m.in. piosenki opowiadające o wydarzeniach i bohaterach filmów nakręconych w ramach lubelskiej edycji MAF.

Młodzież ze szkół w Lublinie, Puławach i Czułczycach pod Chełmem wybrała do swoich filmów dokumentalnych cztery tematy bliskie ich lokalnej społeczności.

  • Film o ludobójstwie w czasie II wojny światowej w kolonii Zbędowice pod Puławami realizują uczniowie II LO w Puławach. O wydarzeniu opowiada m.in. babci jednego z uczniów, której tata był świadkiem wydarzeń.
  • Sylwetkę zmarłego w tym roku w czerwcu pułkownika Mariana Pawełczaka ps. „Morwa” – żołnierza AK, Zaporczyka – pokaże w swojej etiudzie młodzież z lubelskiej SP nr.1, która znajduje się na osiedlu gdzie mieszkał pan pułkownik. Był zresztą często gościem w szkole.
  • Opowieść o Januszu Krupskim, działaczu opozycyjnym z Lublina, twórcy nielegalnego w PRL pisma „Spotkania” kręcą młodzi ludzie z ZSS w Lublinie, w którym uczył się Krupski.
  • Bohaterem ostatniego filmu jest porucznik Paweł Walczak, który został zamordowany w Katyniu. Portret porucznika chcą pokazać uczniowie SP w Czułczycach, której Paweł Walczak był przed II wojną dyrektorem.

Organizatorem Młodzieżowej Akademii Filmowej jest Stowarzyszenie Scena Kultury

Partnerem Wydarzenia jest Centrum Spotkania Kultur w Lublinie i Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego w Lublinie

Partnerami wspierającymi są Instytut Pamięci Narodowej i Stowarzyszenie Trzy Kropki z Lublina

Partnerzy Medialni – Radio Lublin, TVP 3 Oddział w Lublinie, Wpolityce, CzasCiechanowa